Wirus SARS-CoV 2 nie dotyczy tylko i wyłącznie układu oddechowego. Jego negatywny wpływ dotyka wiele różnych organów, w tym także i mózg. Jedna osoba na osiem, która przeszła COVID-19 ma problemy natury psychiatrycznej czy też neurologicznej. Tutaj brane są wszystkie osoby, te co były hospitalizowane oraz te, które przeszły chorobę w domu. Jakie zatem objawy zauważono u tych osób?
COVID-19 a układ nerwowy
Mimo, iż COVID-19 zaliczany jest do grupy chorób oddechowych to może oddziaływać także na inne narządy. Jest to uwarunkowane receptorami, które mają możliwość przyłączania się koronawirusowi do komórek, co powoduje, że występują w wielu tkankach. Spotykane były przypadki osób, które z powodu COVID-9 miały obrzęk i stan zapalny tkanek mózgu bądź doszło do uszkodzenia mieliny, otoczki, chroniącej neurony. Koronawirus przejawia się również stanami lękowymi, depresją, bezsennością, majaczeniem, dezorientacją, zapominaniem, niezdolnością do skupienia się, problemami z komunikacją, które określane są jako mgła mózgowa. Występować mogą również niestandardowe odczucia skórne, które pojawiają się bez uzasadnionej przyczyny.
Problemy psychiatryczne oraz neurologiczne
W badaniach amerykańskich naukowców odkryto, że u jednej osoby na osiem przypadków osób po zakażeniu SARS-CoV 2 po raz pierwszy w ich dotychczasowym życiu postawiono diagnozę związaną z chorobą psychiatryczną czy neurologiczną. Częściej problemy te pojawiały się u osób hospitalizowanych. Najczęściej rozpoznawano u nich demencję, zaburzenia psychotyczne związane z postrzeganiem rzeczywistości czy krwotok wewnątrzczaszkowy. Pojawiały się również halucynacje, problemy z koordynacją czy zaniki pamięci. 1 na 9 chorych cierpiało na depresję bądź udar tzw. covidowy.
Czas utrzymywania się objawów
Naukowcy nie są w stanie określić jak długo wyżej wspomniane objawy mogą się utrzymywać u ozdrowieńców. Niektórzy się objawiają tego, że mogą pozostać już z nimi na zawsze. Stwierdzono, że mgła mózgowa może utrzymywać się przez kilka miesięcy.
